czwartek, 29 kwietnia 2021

RECENZJA - "Idealna rodzina" Lisy Jewell



Lubię powieści Lisy Jewell. Lubię sposób, w jaki tworzy swe historie i to, jak mocno w obyczajowe na pozór książki wplata elementy mrożące krew w żyłach.
Czy więc dziwi Was fakt, że na "Idealną rodzinę", jej najnowszą powieść, rzuciłam się niczym fan Drwala z "Maka" na swojego ulubionego burgera po 10-miesiącach posuchy?
No właśnie :P


Stary dom.
Patchworkowa mieszkająca w nim rodzina.
Mrożące krew w żyłach zasady.
Trzy martwe znalezione w nim ciała.
Czwórka zaginionych dzieci.
I jedno - ŻYWE - niemowlę.

Libby ma 25. lat. Co więcej, Libby - jak się nagle okazuje - ma też ogromny dom przepisany w spadku przez jej biologicznych rodziców. Dom, który ma całą masę tajemnic...




Powiem od razu - to dobra książka. Może nie rewelacyjna jak "Kiedy Ciebie nie ma", ale znacznie lepsza od "Widzę Cię". Napięcie budowane jest w zasadzie od pierwszej strony, a prowadzona wielotorowo narracja mocno intryguje i - co tu dużo mówić - miesza w głowie. 
Sposób budowania fabuły i sam styl Jewell ponownie hipnotyzują, a bohaterowie (zgodnie zresztą z zamierzeniem) wzbudzają różnorakie emocje - od sympatii, przez odrazę, na nienawiści kończąc.
Z początku pełno w tej powieści niedopowiedzeń, które z każdą stroną stają się jeszcze większym znakiem zapytania. Trudno jest przewidzieć bieg wydarzeń, bo każda kolejna obstawiana przez czytelnika wersja po kilku następnych stronach powieści obraca się w pył.
"Idealna rodzina" to jednak nie tylko porywająca fabuła, to także solidne studium psychologiczne postaci. To opowieść o tych, którzy w imię idei skłonni są odebrać innym wolność i o tych, którzy są na tyle słabi, by z radością gnać ku zagładzie.
To naprawdę, naprawdę dobra książka.
Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to finał - nieco zbyt mdły, odrobinę zbyt lukrowaty i niezupełnie w stylu poprzednich powieści Jewell. Po tak porządnej treści spodziewałam się końcówki, która pozostawi mnie w głębokim niedowierzaniu i osłupieniu; takiej, która sprawi, że  - kolokwialnie mówiąc - buty mi z nóg pospadają. Cóż, tak niestety nie było i tylko za to do "Idealnej rodziny" w moim czytelniczym kajeciku trafia niewielki minusik.
Czy jednak książkę wciąż polecam?
Ha.
Oczywiście! ;)




"Idealna rodzina" to powieść w sam raz dla fanów thrillerów. Dla tych z Was, którzy pasjami zaczytywali się w książkach Darii Orlicz i którzy przepadają za dziełami pani Abbott.
Dla tych, którzy lubią być zaskakiwani i dla tych, dla których nie ma większej przyjemności niźli wciągająca bardziej niż nowe odcinki ulubionego serialu lektura.
Podsumowując? Z całego serducha polecam ;)









Za egzemplarz "Idealnej rodziny" dziękuję księgarni "Tania książka"




"Idealną rodzinę" znajdziecie na stronie księgarni TaniaKsiazka.pl , gorąco zachęcam Was także do odwiedzenia strony księgarni - może wpadnie Wam w oko inny bestseller.





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Każdy komentarz to kolejna cegiełka w tworzeniu tego bloga. To jak, pomożesz? ;)

Wykonała Ronnie