środa, 31 października 2018

RECENZJA - "Kiedy ciebie nie ma" Lisy Jewell




Kiedy w 2014 roku sięgałam po "Zaginioną dziewczynę" Gillian Flynn, nie przypuszczałam, że przez długi (naprawdę dłuuuuugi) czas będzie ona dla mnie wzorem, jeśli o solidny thriller chodzi. Choć od tamtej pory przeczytałam mnóstwo innych książek, to nie znalazłam takiej, która choć trochę zbliżona byłaby do niej poziomem.
Wszystkie były banalne.
Nudne.
Jednym słowem - złe.
Aż w końcu 4 lata i ponad 350 książek później trafiłam na "Kiedy Ciebie nie ma" Lisy Jewell.
I wiem już, że Flynn ma groźną konkurentkę. 


piątek, 26 października 2018

RECENZJA - "Bez złudzeń" Mii Sheridan




Mawiają, że do trzech razy sztuka.

Moje pierwsze spotkanie z prozą wychwalanej przez wielu pani Sheridan okazało się - delikatnie mówiąc - porażką (zerknijcie tylko TUTAJ).  Chociaż drugie wypadło trochę lepiej (wszak zabierając się za "Bez winy" byłam już znacznie ostrożniejsza i mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej szalenie kreatywnej - tak, kochani, to ironia - autorce), to wciąż nie potrafiłam zrozumieć jej fenomenu.

Mawiają jednak, że do trzech razy sztuka.
I chyba już zrozumiałam.


wtorek, 23 października 2018

6# NIEKSIĄŻKOWO : Tajnych informacji ciąg dalszy





Dzień dobry, moi mili! :>
23. dzień miesiąca. Wiecie, co to oznacza?
Ha, pewnie, że wiecie ;)
Kolejne (szóste już, dacie wiarę? :o ) #nieksiążkowo, a w nim druga już garstka nie tyle ciekawostek, co informacji na mój temat :> Jeśli jesteście ciekawi - czytajcie dalej, jeśli nie... Do zobaczenia za kilka dni ;)


piątek, 19 października 2018

RECENZJA - "Diabelski młyn" Darii Orlicz




Choć bardzo lubię obyczajówki wydawane przez HarperCollins (Anna McPartlin! <3 Gail Honeyman! <3 ), to do tych z kryminalnymi wstawkami jakoś nie mogę się przekonać. Doceniam oczywiście Karin Slaughter i przyznaję, że jej książki są naprawdę niezłe, ale... Ale wszystkie moje pozostałe spotkania z thrillero-kryminałami tudzież obyczajówkami z wątkami kryminalnymi wydawanymi przez to wydawnictwo kończyły się - delikatnie mówiąc - mało ciekawie.
Powiedzieć więc, że byłam niezbyt zainteresowana, gdy we wrześniowych propozycjach wydawniczych ujrzałam "Diabelski młyn" Darii Orlicz, to eufemizm. Tak się jednak składa, że mieszkam pod jednym dachem z fanką powieści Katarzyny Misiołek (vel Darii Orlicz) i uległam licznym namowom i zapewnieniom, jakoby jej powieści były naprawdę dobre i godne uwagi.
Przeczytałam więc.
Czy znowu się rozczarowałam? Hm, posłuchajcie tylko....


poniedziałek, 15 października 2018

O książkach, które niekoniecznie służą (tylko) do czytania




Każdy z Was zapewne słyszał o książkach, które niekoniecznie służą do czytania. O książkach, które nie mają fabuły; po których - kolokwialnie mówiąc - się maże i które się niszczy. O książkach do zadań specjalnych.
Dziś, po erze Kerri Smith i jej dziennikach do niszczenia, przyszła pora na profesora K. McKoy'a i dr Hardwicka. Panów, którzy wynaleźli skuteczny lek na bezsenność.
Moi drodzy, przed Wami.... <werble!>
NAJNUDNIEJSZA KSIĄŻKA ŚWIATA! 

czwartek, 11 października 2018

RECENZJA - "Pan perfekcyjny" Jewel E. Ann




Zdarza Wam się ocenić książkę po okładce? Mnie - i tu szczerze biję się w pierś - tak.
Gdyby nie okładkowy opis  "Pana perfekcyjnego", raczej nieprędko sięgnęłabym po tę historię. I mało oryginalna okładka, i typowy dla tego typu literatury tytuł mocno sugerowały banalny erotyk dosyć niskich lotów.
Na szczęście przeczytałam opis.
Dałam szansę "Panu Perfekcyjnemu".
I wiecie co? To była PERFEKCYJNA decyzja ;)


piątek, 5 października 2018

RECENZJA - "Magicy" Neila Patricka Harrisa




Choć nie obejrzałam ani jednego odcinka bijącego swego czasu rekordy popularności "How I met your mother", świetnie kojarzę Neila Patricka Harrisa, jedną z gwiazd tego serialu. Kiedy więc okazało się, że pan ten napisał książkę, co więcej, książkę, która zostanie wydana w naszym kraju, wiedziałam, że nie przepuszczę okazji, by po nią sięgnąć.
I faktycznie nie przepuściłam.
Nie wiem tylko czy faktycznie gra warta była świeczki.

poniedziałek, 1 października 2018

Powakacyjny rachunek sumienia (po raz trzeci!)




Witajcie w październiku! :)
Właśnie zaczynam ostatni semestr na studiach (yeaaaaah! :D ) i mam wrażenie, że już niebawem polubię ten miesiąc :D
Jako że wakacje odeszły w siną dal (smutne, prawda? :(  ), czas na ich króciutkie podsumowanie.
Czytelnicze, rzecz jasna ;)


Wykonała Ronnie