czwartek, 28 lutego 2019

RECENZJA - "Napij się i zadzwoń do mnie" Penelope Ward





Jeśli tylko czytacie erotyki czy też inne powieści mocno naszpikowane gorącymi scenami, na pewno świetnie znacie - albo przynajmniej kojarzycie - Penelope Ward. Pani ta to już swego rodzaju ikona, a jej duet z Vi Keeland w tymiga podbił serducha tysięcy spagnionych emocji dziewcząt.
Fanki chwalą ją za umiejętne budowanie napięcia, za niesamowitą chemię między bohaterami i za szalenie lekkie pióro. Od dłuższego czasu chciałam sprawdzić czy w tych wyrazach zachytu tkwi choć ziarenko prawdy; niestety - tytuły jej powieści skutecznie niszczyły moje plany.
"Playboy za sterami", "Milioner i bogini" czy - HIT! - najnowsze "Napij się i zadzwoń do mnie". No powiedzcie sami, czy to w ogóle może być dobre?
Ha.
Wyobraźcie sobie, że tak, owszem, może.


sobota, 23 lutego 2019

9# NIEKSIĄŻKOWO - Echa przeszłości




Troszkę ponad miesiąc temu (miesiąc i dwa dni, jeśli mam być precyzyjna) skończyłam 24. lata. 24, dacie wiarę (tylko bez przytyków w stylu "teraz już bliżej niż dalej", proszę :P :D )?
Coraz częściej nachodzą mnie refleksje inspirowane kultowymi memami ("kiedyś to było.." etc. :D ) i coraz częściej zbiera mi się na wspominki.
Co Wy na to, by powspominać wspólnie i niczym stado tetryków pogderać i ponarzekać na to, co było, a co już odeszło? ;)


środa, 20 lutego 2019

RECENZJA - "Jesteś moim teraz" M. Leighton





Można by rzec, że Filia w swej serii Love matters jest dosyć... monotematyczna. Naraża na nieziemskie koszta (wszak te tiry pełne chusteczek higienicznych to nie byle co :/ ), łamie serducha równie łatwo co Bruce Lee cegły, a na domiar złego swymi książkami po prostu uzależnia. Kiedy w październiku, 2017. roku, Filia wydała pierwszą w Polsce powieść M. Leighton, już po samym opisie wiedziałam, że sytuacja się powtórzy. Że będę wyła jak bóbr, a chusteczkowa dostawa ledwie nadążać będzie z zaopatrzeniem. Wiedziałam również, że po kolejną powieść pani Leigton sięgnę szybciej niż mój pies dobiega do lodówki.
I wiecie co?
Tak też zrobiłam ;)


czwartek, 14 lutego 2019

Miłosne opowieści







"Miłość rośnie wokół nas", nucił Simba i nuciła Nala (a raczej Elton John, ale ciiii :D). A czyż jest lepsza pora na słuchanie i czytanie o miłości aniżel Dzień świętego Walentego?
Jeśli nie macie jeszcze planów na ten dość chłodny (sic!) lutowy dzień, pamiętajcie - książka nie pyta, książka rozumie. Wskakujcie pod puszysty kocyk, łapcie w dłoń kubek z gorącym kakao i wybierzcie idealną na ten dzień powieść.
Gotowi na maleńki przegląd miłosnych opowieści?
Pilot w dłoń i... zaczynamy ;)


środa, 13 lutego 2019

RECENZJA - "Obsesja zbrodni" Michelle McNamara




Już dawno nauczyłam się, by nie wierzyć w rekomendacje Kinga (wszak pan ten za odpowiednią gażę z zachwytem poleci i książkę dla dzieci). Kiedy jednak tuż obok polecajki Stefana ujrzałam trzy dorzucone przez Gillian Flynn grosze, cóż, skłonna byłam przymknąć oko na zwykle mało szczere słowa mistrza grozy i z nadzieją sięgnęłam po książkę, która zachwyciła samą Gillian. W końcu kto jak kto, ale ona zna się na budowaniu napięcia i mrożących krew w żyłach plot twistach, i nie polecałaby byle czego, prawda?
No niestety.
Nie do końca. 


niedziela, 3 lutego 2019

Z pamiętnika filmowego freaka - STYCZEŃ





Kocham czytać książki, ale równie mocno uwielbiam oglądać filmy. Wiem, że wśród Was także jest mocna ekipa filmowych freaków, dlatego stwierdziłam, że pora na nową wstawkę (tudzież cykl :D ) na blogu.
Co powiecie na comiesięczny przegląd obejrzanych przeze mnie filmów?
Jeśli jesteście na tak to śmiało czytajcie dalej, jeśli jednak średnio Wam się to widzi... Hej, tylko krowa nie zmienia zdania, dajcie mi szansę :D ;)


Wykonała Ronnie