
O promocji tego tytułu nie można powiedzieć złego słowa. Trzy pierwsze rozdziały, które ukazały się jakiś czas przed premierą, skutecznie zachęciły gro czytelniczek do niecierpliwego oczekiwania na pełnowymiarową powieść. Washington Post twierdził, że to "jedna z 50 najbardziej wyjątkowych powieści roku 2018", a Goodreads zmuszone było przyznać jej nagrodę dla najlepszej książki 2018 roku.
Do promocji tego tego tytułu naprawdę nie można się przyczepić.
Do samej książki za to już tak.