sobota, 17 września 2016

Książkowe serie, których nie (prze)czytałam




Pamiętacie post, w którym z uporem większym niż Osioł ze Shreka odmówiłam czytania niektórych - dość znanych - serii książek (jeśli kręcicie głową w niemym zaprzeczeniu, odsyłam Was tutaj)?
Tym razem pokażę Wam krótki (jak zwykle! :D ) przegląd tych, które bardzo chcę poznać, ale z różnych powodów wciąż tego nie zrobiłam.
Zaczynamy...? ;)


Ostatnie imperium, Brandon Sanderson




Bądźmy szczerzy - nie czytam fantastyki innej niż zmierzchopodobne twory, które z fantastyką mają tyle wspólnego, co ja z Albertem Einsteinem. Jednak Sanderson kusi mnie swoimi książkami już od niemal roku. Mają całkiem przyjemny opis fabuły, cudowną oprawę graficzną (poważnie, widzieliście grzbiety tych książek?) i autora, którego uwielbiają tysiące. Co prawda lekko przeraża mnie dziwnie i szybko zwiększająca się liczba powieści należących do cyklu (naiwnie myślałam, że to trylogia), ale ponoć "bez ryzyka nie ma zabawy" ;)




Archiwum burzowego światła, Brandon Sanderson




Nie przecierajcie oczu ze zdziwienia, dobrze widzicie - kolejny Sanderson w moim zestawieniu :> "Droga królów" zbiera tak pozytywne opinie (a "Słowa światłości" nawet jeszcze lepsze), że szalenie chcę ją poznać. I nawet niespecjalnie przejmuję się tym, że a) to fantastyka i b) milion stron i setki kilogramów.




Diabelskie maszyny, Cassandra Clare



Przyznaję - nie czytałam "Darów anioła" i nigdy nie uważałam się za Nocnego Łowcę. Jednak umiejscowienie akcji  w wiktoriańskim Londynie i stworzenie tak świetnych okładek nie uszło mojej uwadze - kupiłam całe "Diabelskie maszyny", a im więcej o nich czytałam, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że poznam nie tylko je, ale i i całe "Dary anioła".
Żałuję tylko, że ktoś niesamowicie mądry (yhm, to ironia -_- ) zaspoilerował mi na jednej z książkowych, facebookowych grup zakończenie całej trylogii. Może dlatego wciąż jest mi z nią nie po drodze. 




Trylogia Grisza, Leigh Bardugo

 


Słyszę o niej tyle dobrego, że chyba nie mam innego wyjścia niż po prostu ją przeczytać. Zwłaszcza że na dniach pojawić ma się "Szóstka wron", kolejna książka tej autorki, wydana w tak nieziemski sposób, że TRZEBA posiadać ją na własność i która nawiązuje do tej właśnie serii. 





The Raven Cycle, Maggie Stiefvater



Z Maggie po raz pierwszy zetknęłam się przy trylogii "Drżenie", która naprawdę mi się podobała i która zasługuje na większą uwagę i większą sławę. Podobno cykl o kruczych chłopcach jest jeszcze lepszy, więc jestem niemal pewna, że się nie zawiodę. Co prawda zdobycie dwóch pierwszych części obecnie jest dość problematyczne, ale spokojnie, nie musimy się martwić - wydawnictwo Uroboros wyszło naprzeciw swym fanom i ogłosiło ich dodruk ;)
Czekacie?



Klątwa, Danielle L. Jensen


Trolle nowymi wampirami?
Tristan następcą Edwarda?
Czy to się może udać?
Jestem dość sceptycznie nastawiona, ale płynące zewsząd słowa zachwytu zmuszają mnie do poznania historii Cécile i cóż, mam szczerą nadzieję, że niedługo w końcu to zrobię ;)




Czytaliście którąkolwiek z tych serii? Którą warto znać, które Wy chcecie przeczytać, a która będzie stratą czasu?
Doradzicie? :)


70 komentarzy :

  1. Ja polecam Diabelskie Maszyny i całe Dary.
    Jestem nimi oczarowana :D
    Serie o trollach będę niedługo czytać, a Sandersona mam w planach i mam nadzieję, że nam się uda spotkanie :D
    Pozdrawiam serdecznie
    http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, ponoć DA i DM są fantastyczne :) Na pewno przeczytam, pytanie tylko - kiedy? :D

      Usuń
  2. Nie czytałam żadnej z tych serii, bo to nie mój gatunek literacki, ale trzymam kciuki za Ciebie, abyś miała okazję i czas zapoznać się z tymi lekturami. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ogromną fanką Sandersona! I chociaż czytam dopiero drugi tom cyklu „Ostatnie imperium” i przyznam, że idzie mi to opornie( ale tylko dlatego, że czytam to na telefonie, a nie w formie papierowej). W pierwszej części zakochałam się tak bardzo, że to przechodzi ludzkie pojęcie. Sanderson nie tylko jest mistrzem w kreowaniu światów, ale także w tworzeniu dobrych postaci z którymi (daję sobie rękę uciąć) bardzo się zżyjesz. Poleciłabym Sandersona każdemu! „Dary Anioła” czytałam i lubię historie wykreowane przez Cassandrę. „Mechaniczne maszyny” podobały mi się mniej, może dlatego, że ostatnia część „Darów Anioła” to ogromny spojler dla tych co nie czytali o historii Tessy. Co do reszty – słyszałam tylko o „The Raven Cycle”, ale nie jestem zbytnio zainteresowana tymi książkami.

    Pozdrawiam,
    czytaniamania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś okrutna, wiesz? Narobiłaś mi tak ogromnej ochoty na Sandersona, że najchętniej przeczytałabym wszystkie już, teraz, ewentualnie zaraz :D

      Usuń
    2. Zobaczysz, nigdy nie będziesz żałować, że przeczytałaś "Z mgły zrodzony"!

      Usuń
  4. Czytałam ,,Porwaną pieśniarkę'', a niedługo mam też zamiar zabrać się za ,,Ukrytą łowczynię''. Pierwszy tom był bardzo dobry i naprawdę mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chciałabym przeczytać The Raven Cycle oraz Trylogię Grisza. Czytałam kilka książek Sandersona, ale mi się nie spodobały, więc po inne tegoż autora nie będę sięgać, bo nie widzę sensu ;)
    Pozdrawiam,
    http://www.sekretny-trop.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, czyli jednak istnieją ludzie, których Sanderson nie kusi swoimi książkami :D

      Usuń
  6. Czytałam "Diabelskie maszyny" z powyższych książek i bardzo mi się one podobały :)
    Spoilery to ZŁO.
    Sama mam ochotę przeczytać te dwie ostanie serie ;D
    Pozdrawiam, joolsandherbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o Ostatnie Imeprium, to właściwie to dwie różniące się od siebie serie, które mają wspólny świat i czasem i bohaterów, ale mówią o zupełnie czym innym :) Więc jeśli miałabyś ochotę mogłabyś skończyć czytanie tylko na pierwszej trylogii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informację, już trochę się pogubiłam w tych książkach :D

      Usuń
  8. Diabelskie maszyny to obowiązkowa lektura! Według mnie są sto razy lepsze niż Dary Anioła, a tę serię też bardzo lubię! Koniecznie przeczytaj :D
    Pozdrawiam :)
    moonybookishcorner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytam, nawet rok temu kupiłam je w tej ładniejszej wersji okładkowej :) Stoją na półce i czekają na swoją kolej, która - mam nadzieję - już niedługo nadejdzie.

      Usuń
  9. Koniecznie przeczytaj Diabelskie Maszyny - to naprawdę dobra trylogia. Jednak czytanie ich bez znajomości chociaż pierwszego tomu Darów może być nieco trudne - akurat tutaj Cassie nie chciało się kolejny raz szczegółowo wyjaśniać, jak działa świat Nocnych Łowców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, czyli najpierw lepiej sięgnąć po "Miasto kości"...? Pewnie da się zrobić ;) Dzięki za wskazówkę! :>

      Usuń
  10. "Ostatnie Imperium" można potraktować jak trylogię. Jak przeczytasz pierwsze trzy tomy, to nie musisz czytać kolejnych, bo autor tak kończy wszystkie wątki. Kolejne części mają całkowicie innych bohaterów. Aczkolwiek gwarantuje Ci, że będziesz chciała czytać dalej, bo ta seria jest genialna :D Cudowni bohaterowie - nawet drugoplanowi i niesamowity system magiczny :D
    Cykl "Archiwum burzowego światła" też ma zostać podzielony w podobny sposób. Pierwsze pięć tomów z jednymi bohaterami, a kolejne pięć z innymi. Nie wiem ile przyjdzie nam czekać na 10, a raczej 8 tomów serii, jak dopiero wyszyły dwa ;P Trochę mnie to przeraża.
    "Porwana pieśniarka" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Na dniach planuję zamówić drugi tom :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O bogowie, 10 tomów takich kolosów? :D
      Poczekam na jakiś większy przypływ gotówki i kupię albo pierwszą część, albo od razu trzy :D I tak chciałabym mieć je na półce, wyglądają genialnie ;)

      Usuń
  11. O ile Dary Anioła są dla mnie tylko dobre to Diabelskie Maszyny po prostu kocham<3 To jedna z moich ulubionych serii <3 Szkoda, że ktoś Ci zaspoilerował zakończenie. Jak tak można :/ Mnie też się zdarza natknąć na spoilery i wiem jaki to ból :(
    Z pozostałych serii czytałam tylko "Porwaną pieśniarkę" i mogę ją polecić :)
    Pozdrawiam!
    www.lekturia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paskudnie :< Podobno to zakończenie miażdżyło serca, a jak ma zmiażdżyć moje, skoro już je poznałam? :(

      Usuń
  12. Nie czytałem żadnej z tych serii, ale muszę nadrobić przynajmniej połowę. Już nie mogę doczekać się dodruku "Króla Kruków" <3
    https://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Powiem Ci, że wiele z tych serii sama chcę przeczytać xD
    Aktualnie jestem na 200-tnej stronie "Z mgły zrodzonego" i powiem Ci- cudo cudo! Oszalałam po prostu, a przyznam, ze lekko obawiałam sie, że powieść ta za bardzo będzie się wpisywać w klimat heroic fantasy, którego po prostu nie ogarniam.
    "Darów..." jeszcze nie skończyłam, został mi jeden tom, powiem tylko, że Jace to mój jedyny mąż książkowy, taki na zawsze. "Diabelskie..." jeszcze przede mną.
    Strasznie chcę przeczytać "Porwaną..." i serię Maggie :)
    Jednak Sandersona mogę Ci polecić całym serduchem, czytaj jak najszybciej!
    Kasi recenzje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, jak mnie kusicie! :D Jak nic niedługo pójdzie wielkie zamówienie do którejś z internetowych księgarni :D
      Hmmm, nabrałam dziwnej chęci do "poznania" tego Jace'a :D

      Usuń
  14. Przyznam, że wiele z nich jest na mojej liście "do przeczytania" - a już z pewnością Sanderson, bo już czytając same komentarze na jego temat mam ogromną ochotę poznać fenomen tego autora. Jednakże osobiście nie polecam Ci Kruczego Cyklu, przeczytałam dwa pierwsze tomy i szczerze to nie jestem zbytnio zachwycona, spodziewałam się większego efektu "wow" ://
    Zapraszam do mnie na recenzję "Cienia wiatru"! pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, do tej pory nie spotkałam się z ani jedną złą opinią odnośnie Kruczego cyklu :o

      Usuń
  15. Część, hej nie zgadniesz kto pisze- jaa !! hahah :D

    Wszystkie tu książki na mojej liście must have ale jak raz są bliżej kupna a raz są na samym końcu :/ Tyle książek tak mało czasu...

    Sanderson... kurcze obejrzałam na booktubie (u P42) recenzje którejś z jego książek i jestem oczarowana <3 na pewno kiedyś przeczytam :)

    Casandra Clare... przeczytałam 2 tomy Darów Anioła więc ja ( najwspanialszy nocny łowca) mianuję cię drugim najlepszym nocnym łowcą :D czytaj szybko

    Tak <3 czekam na dodruk! KOniecznie, bo tyle o niej (trylogii) słyszałam, że trudno teraz zapomnieć. Ja drżenie będę kupować chyba w przyszłym miesiącu <3 wiesz że jest dodatek???

    O nie! Ukryta łowczyni to drugi tom ?? No nie, zabijcie mnie, ja nawet pierwszego nie czytałam! a o niej tak głośno <3 #smutam

    Ja tu zbankrutuje:/ ale uzależnień się nie wybiera :D
    To czekam na następny pościk:*

    Buziaczki :*
    zlodziejka-zapisanych-stron.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      DA też chcę przeczytać, przeglądam nawet na bookdepository cudowne zagraniczne wydania i... OMOMOM. Lepiej tam nie zaglądaj :D
      Wiem o dodatku do "Drżenia", ubolewam tylko, że dostępna będzie jedynie wersja z YA!, ta od Wilgi była stokroć lepsza :(

      Usuń
  16. Żadnej z tych serii nie czytałam, ale jest w tym zestawieniu wiele pozycji, po które także zamierzam kiedyś sięgnąć. Jest to na przykład ,,Król kruków" i ,,Porwana pieśniarka". Co do ,,Darów Anioła", zaczęłam kiedyś czytać tę serię, ale na samym początku stwierdziłam, że to nie dla mnie. Coś mnie skutecznie odstrasza od tych książek, ale może kiedyś się to zmieni. :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Dominika z Books of Souls

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zrobić jeszcze jedno podejście, może po prostu zabrałaś się za nią w niesprzyjającym czasie ;)

      Usuń
  17. nie czytałam żadnej z tych książek, w planach mam porwaną pieśniarkę. też ciekawi mnie Sanderson, jak na miłośnika fantastyki przystało, powinnam wkrótce zapoznać się z jego książkami. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Huhuhu, o ile ja chcę przeczytać coś jego autorstwa, to Ty wręcz powinnaś to zrobić :D

      Usuń
  18. Książki Sandersona i Bardugo to absolutnie cudowne historie, które tworzą fantastyczne serie :D. Z Twojego zestawienia nie polecam tylko Króla kruków, bo mi osobiście również podobało się Drżenie, a na tej książce autorki mocno się zawiodłam, ponieważ akcja wlekła się w żółwim tempie i nie wydarzyło się w pierwszym tomie nic, co skusiłoby mnie do sięgnięcia po kolejne ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej :o Trochę mnie zmartwiłaś, nie chcę popsuć sobie o niej opinii :<

      Usuń
  19. Miałam okazję przeczytać "Diabelskie maszyny" i powiem tak - kocham, ubóstwiam, uwielbiam, fangirluję, jestem nocnym łowcą i w ogóle ^^ Genialne. Reszty nie czytałam, jednak właściwie mam chrapkę na wszystkie. Czekam kiedy tylko nadarzy się okazja aby kupić "Króla kruków" i wreszcie zaznajomić się z kruczymi chłopcami :)

    Pozdrawiam serdecznie ^^
    Książki bez tajemnic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, po tak cudownej rekomendacji nie ma nawet innej opcji niż tylko usiąść i zgłębiać się w świat nocnych łowców :D

      Usuń
  20. Ja również jestem w tyle z "Darami Anioła".

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie czytałam żadnej z serii, ale mam zamiar wziąc się za Sandersona w październiku. Próbowałam przeczytać "Dary anioła", ale nie bardzo mnie wciągnęło, zwlaszcza, gdy pojawiła się masa nazw itp.
    szczerze-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm :/ Może jakoś przez nie przebrnę ;)

      Usuń
    2. Nie miałam wielkiego parcia żeby przeczytać tę książkę, więc odpuściłam. Myślę, że to jest coś nie do przejścia :)

      Usuń
  22. U mnie dokładnie tak samo, oprócz "Trylogia Grisza", której nie planuję przeczytać. A pierwszą część "Króla kruków" mam już za sobą.

    OdpowiedzUsuń
  23. Po "Króla Kruków" i "Porwaną Pieśniarkę" koniecznie muszę sięgnąć, a po twórczość Sandersona tym bardziej, jako że uwielbiam takie wielowymiarowe powieści fantasy. Natomiast nie wiem dlaczego, ale jakoś nie ciągnie mnie na razie do książek Cassandry Clare. Zaczęłam kiedyś trylogię "Diabelskie Maszyny", ale nie skończyłam nawet pierwszego tomu. Trochę odrzuca mnie popularność jej książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o czym mówisz, też mnie to trochę uwiera :/ Chociaż z drugiej strony - ta popularność pewnie ma swoją przyczynę, więc może warto ją poznać...? ;)

      Usuń
  24. Żadnej z tych serii nie czytałam, ale parę mam zamiar :D
    Trylogia Grisza - tyle już słyszałam o tych książkach i jestem ich tak strasznie ciekawa! :o
    Król kruków i Porwana pieśniarka - to też bym przeczytała :D A tak w ogóle to ostatnio kupiłam sobie Drżenie i może nawet dziś zacznę czytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KONIECZNIE zacznij! :D Pierwsza część jest super, kolejne troszkę gorsze, ale to i tak jedna z fajniejszych serii młodzieżowych ;)

      Usuń
  25. Też chcę nadrobić Króla kruków! ;) I mam nadzieję, że teraz z okazji dodruku i premiery ostatniej części uda mi się nabyć całą serię. Oby tylko było warto! ;D No i ta trylogia Leigh Bardugo mnie ciekawi, bo szykuję łapki na Szóstkę wron, więc jeśli mi się spodoba, to pewnie sięgnę i po Griszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuję zrobić dokładnie to samo :D
      "Szóstka wron" jest tak nieziemsko wydana, że czuję dziwne pragnienie, by postawić ją na swojej półce i oglądać godzinami :D

      Usuń
  26. Nasz spis wygląda podobnie, z tym że ja przeczytałam już Diabelskie Maszyny i jestem w nich po uszy zakochana, serdecznie Ci je polecam :) Co do reszty... na razie mnie do nich nie ciągnie, może z wyjątkiem serii Maggie Stiefvater :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie czytałam żadnej z tych serii o większości też nie słyszałam ale czytałam Dary Anioła Cassandry i to jedna z moich ulubionych więc i po tą serię którą tu pokazałaś z ciekawości sięgnę :)

    Blog o książkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałaś o "Diabelskich maszynach"? :o Jakim cudem? :D

      Usuń
  28. Sanderson na razie mnie przeraża swoimi książkami. Nie to, że coś do nich mam, ale jest strasznie duużo i chyba w tym życiu nie wyrobię się ze wszystkimi powieściami.
    "Dary Anioła" są genialne! A z "Diabelskich Maszyn" przeczytałam dopiero 1 tom i jest dobrze, ale szału nie robi. Nienawidzę Tessy!
    Trylogia Grisza jest tak przepięknie wydana, że gapiłam się na nią przez 5 minut-okładkowe sroki łączmy się! :D
    "Porwana pieśniarka" jest naprawdę świetna i warto dać jej szansę. "Ukrytą Łowczyni" dopiero zaczęłam i na razie główna bohaterka strasznie mnie denerwuje-oby dalej było lepiej.
    O The Raven Cycle mówi się teraz coraz bardziej pochlebne opinie i bardzo chciałabym ten cykl przeczytać, ale właśnie czekam dopiero na dodruk :D

    Pozdrawiam Cię gorąco! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też odrobinkę przeraża, no ale... Chyba warto zaryzykować, prawda? :)
      Trylogia Grisza to nic w porównaniu z "Szóstką wron", to jest dopiero cudo :D

      Usuń
  29. Nie cztałam żadnej z tych serii, choc obiły mi się o uszy. Nie pomogę w wyborze :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też nic z tego nie czytałam i raczej nie przeczytam ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyna różnica między nami jest taka, że ja je przeczytam :D :P

      Usuń
  31. żadnej z tych serii nie czytałam ;( Zakładki mnie nie przekonują, nie znam nawet opisów, więc to pewnie - nie moja bajka :) Ale może kiedyś zmienią mi się upodobania :)
    Jeśli jeszcze Cię nie zaprosiłam, to już to robię. Tutaj jest moja grupa na facebooku, gdzie blogersko się wspieramy :) https://www.facebook.com/groups/140958276298228/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co zabawne, to też niezupełnie moka bajka :D
      PS. Dzięki, już sprawdzam ;)

      Usuń
  32. Większość z tych serii jest mi kompletnie obojętna. Waham się jedynie nad ,,Królem kruków''. Tak wiele osób mówi o tej serii pozytywne rzeczy, że nawet ja - osoba uciekająca od fantastyki - rozważa kupno tych pozycji, jeśli tylko wydawnictwo zrobi dodruk. Czytałam ,,Porwaną pieśniarkę'' i jest naprawdę dobra. Mam nadzieję, że drugi tom utrzyma się na podobnym poziomie. Pozdrawiam, Wielopasja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że drugi tom, "Ukryta łowczyni", jest odrobinę gorsza, ale wciąż trzyma poziom ;)

      Usuń
  33. Widzę, że nie tylko mnie kusi Sanderson i kruczy cykl ;)
    "Diebelskie maszyny" muszę przeczytać, bo lubię Dary Anioła (Magnus <3).
    Pozdrawiam!
    http://sunny-snowflake.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe tylko, która pierwsza zabierze się za to wszystko :D

      Usuń
  34. Nie czytałam żadnej, ale o wszystkim słyszałam i tak jak Ty mam je w planach :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to kolejna cegiełka w tworzeniu tego bloga. To jak, pomożesz? ;)

Wykonała Ronnie