poniedziałek, 29 kwietnia 2019

RECENZJA - "Śmiały podryw" Scarlett Cole





Cztery książki, jedna seria. "Second Circle Tattoos" miało być małą odskocznią od typowo kampusowych romansów. Miało być nieco pikantne, trochę szalone, a przede wszystkim - dobre.
Tom pierwszy mnie pozytywnie zaskoczył. Drugi okazał się już tylko stratą czasu.
Trzeci zaś...
Ha, trzeci przywrócił wiarę w pióro pani Cole.


wtorek, 23 kwietnia 2019

11# NIEKSIĄŻKOWO - opowieści z krypty i inne dziwne historie




Cześć i czołem, kochani! ;)
Mam nadzieję, że święta nie dały Wam zbytnio w kość, a wszystkie serniczki, makowce i inne sałatki już dawno wygodnie ułożyły się w Waszych brzuszkach. Dziś - po raz przedostatni już - wracam do Was z nieksiążkowym wpisem. Tym razem porozmawiamy chwilkę m.in. o moim masochizmie i o... klaunach.
Zaczynamy? ;)


wtorek, 16 kwietnia 2019

RECENZJA - "Odcień północy" L.J. Shen




Nie lubię typowych erotyków. Nie lubię książek, w których historia ma drugorzędne znaczenie, a na pierwszy plan wysuwa się sprzęt (i to nie byle jaki, rzecz jasna) naszego jurnego bohatera. Bohatera, który zwykle nie grzeszy rozumem, dodam. 

Nie lubię typowych erotyków, a od powieści z półnagimi Romeami na okładce zazwyczaj trzymam się z daleka. No chyba że mają intrygujący opis.
Wtedy jestem skłonna iść na niewielkie ustępstwa.



poniedziałek, 8 kwietnia 2019

RECENZJA - "Inna Blue" Amy Harmon




Jestem wielką fanką Amy Harmon. Mam za sobą kilka jej powieści i żadna, dosłownie żadna, mnie nie zawiodła. Kiedy więc zorientowałam się, że wydawnictwo Editio wypuszcza na polski rynek jej kolejną książkę, wiedziałam, że prędzej czy później (z naciskiem na "prędzej" :D ) po nią sięgnę.
Rzeczywiście, sięgnęłam.
Czy i tym razem się nie zawiodłam?
Ha.
Amy to w końcu Amy ;)



sobota, 6 kwietnia 2019

czwartek, 4 kwietnia 2019

RECENZJA - "Dlaczego mamusia pije. Pamiętnik wyczerpanej mamy" Gill Sims




Uwielbiam książki, które pisane są z przymrużeniem oka. Uparcie śledzę wszelkie pisane niekoniecznie na serio fanpage i z dziką chęcią sięgam po powieści Marian Keyes (przy których zwykle chichoczę jak nienormalna, ale to już opowiastka na inną porę ;) ). Kiedy więc tylko zobaczyłam, że Harper Collins wydaje książkę Gill Sims, tak mocno pachnącą mi historyjkami w stylu genialnej Nietypowej Matki Polki, z radości aż zacierałam ręce.
Ha.
A mówili, by nie chwalić dnia przed zachodem słońca.


Wykonała Ronnie