Najszybszy człowiek świata. Największa budowla. Najdłuższe rzęsy - lista rekordów Guinessa jest długa i czasem absurdalna. Zastanawialiście się jednak jak to wygląda w literackim świecie? Która książka jest najdroższa, która najgrubsza, a która z nich jest książkowym liliputem?
Jeśli nie... Dziś się dowiecie :D
Najmniejsza...
„Shiki no Kusabana” to najmniejsza książka (a w zasadzie książeczka ;) ) świata. Na jej 22. stronach (które mają zaledwie 0.75 mm długości!) znajdują się nazwy japońskich kwiatów wraz z ich ilustracjami. Książkę tę wydano nakładem tokijskiej drukarni Toppan Printing.
Wychodzi na to, że to pozycja wyłącznie dla obdarzonych sokolim wzrokiem albo - przynajmniej - porządną lupą :D
Wychodzi na to, że to pozycja wyłącznie dla obdarzonych sokolim wzrokiem albo - przynajmniej - porządną lupą :D
...największa...
Pochodzi z Indii, ma ponad 7.5 metra wysokości, 5 metrów szerokości i - o dziwo - tylko 20 stron. Księga ta ma charakter religijny i zawiera fragmenty kazań.
Dacie wiarę, że na jej wyprodukowanie potrzebne było aż 40 litrów farby? :o
Dacie wiarę, że na jej wyprodukowanie potrzebne było aż 40 litrów farby? :o
...i najgrubsza książka świata
Jej tytuł to "Das dickste Buch des Universums" (czyli po prostu "Najgrubsza książka wszechświata"). Ma aż 4,08 metra grubości i po raz pierwszy pokazano ją światu w 2010 roku, na Targach Książki we Frankfurcie. Zawiera ona oprawione rysunki oraz teksty przysłane przez dzieci na konkurs o ich bezpieczeństwie na drogach.
Ten książkowy grubasek ma 50 560 stron i waży - bagatela! - 220 kg.
Książka, która kosztuje miliony monet
Najmłodszy autor...
Miał zaledwie 5 lat i 302 dni, gdy wydał swoją pierwszą książkę.
Mowa o Adauto Kovalski da Silva,
którego książka - "Aprender é Fácil" ("Uczenie się
jest łatwe") ukazała się 15 października 2005 roku.
...i najstarszy
Za najstarszą autorkę świata uważana jest Louise Delany, której książkę - "The Delany Sisters' Book of Everyday Wisdom” - wydano w październiku 1994 roku, kiedy to Lousie miała 105 lat.
Mam nadzieję, że dzisiejsze ciekawostki przypadły Wam do gustu.
Wszak, jak to mawiają, zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej ;)
Wszak, jak to mawiają, zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej ;)
Świetne ciekawostki. Za kilka lat mam w planach sama ustanowić pewien rekord Guinessa związany z książkami.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! ;)
UsuńFajne ciekawostki! Nie wiedziałam o tym :D
OdpowiedzUsuńAle super! Uwielbiam tego typu ciekawostki - smaczki... Dziękuję bardzo, bardzo, bardzo za ten wpis. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się zatem, że Ci się spodobał ;)
UsuńTo prawda, zawsze lepiej wiedzieć więcej. Nie ma to jak takie ciekawostki z rana.
OdpowiedzUsuńTęsknię za kinem. Bardzo ciekawy post:)
OdpowiedzUsuńI ja tęsknię :(
Usuń